![]() |
![]() | Bajka | ![]() |
Izolda
Administrator
![]() |
![]() |
Żyła sobie raz panienka
Co za duże serce miała Wyglądając raz z okienka Cały świat ten pokochała Mądra również była wielce Także dobra i pomocna Lecz nie kochał się w panience Żaden młodzian. Marą nocną I przekleństwem dla rodziców Był ów brak adorowania Miała panna śliczne lico Problem jednak tkwił w ubraniach Otóż nasze dziewczę cudne Tę jedyną wadę miało: W nocy rano i w południe Dres na siebie ubierało. Nawet jeśli któryś poczuł Mięty posmak w swoich ustach Pierwszy zachwyt dobrem oczu Psuł ów dres - że niby pusta I niemiła ta dziewczyna Co miast sukien i kolorów W dres swe ciało wciąż opina. Stąd więc brak adoratorów... Panna na wydaniu prawie Była, toteż jej rodzice Rzekli : trzeba w tejże sprawie Zrobić coś, najlepiej skrycie... I pojawił się raz młodzian Specjalista od odzienia Bardzo dobrze był on odzian Imię jego - Maciej z Zienia. Maciej człekiem był pogodnym I miał tę właściwość skromną Że pomimo ubrań modnych W duszy wierzył moc ogromną. I się poznał na panience Nim minęła krótka chwilka Chwycił lekko ją za ręce: Dam Ci teraz porad kilka. Powiedz, ile dziewczyn w mieście Chodzi w dresie tak na co dzień ? Panna w bezradności geście Nic nie rzekła - O to chodzi ! O to chodzi dziewczę drogie- Krzyknął Maciej prosto w oczy Dziwisz się ze z Twojej drogi Większość ludzi chce uskoczyć ? Panna z Ciebie niecodzienna Sercem patrzysz na człowieka Jednak wiedz, że tu gehenna Z owym dresem Ciebie czeka. Dres odstrasza, mimo woli Mimo Twego wdzięku, gracji Jeśli panna mi pozwoli Sprawdźmy czy ja nie mam racji. Spróbuj, gdy nastanie ranek Dres zostawić w szafie na dnie I tak raz - niespodziewanie Ubrać się jak panna - ładnie Noś, dziewczyno, jasne stroje Daj odpocząć swojej bluzie Odsłoń zgrabne łydki swoje Pokaż oczy, miłą buzię. Zobaczymy, co się stanie Kiedy wyjdziesz w takim stroju Czy wyróżnisz się wśród panien W sukni najnowszego kroju. Naturalność sobie cenisz Ważna jest to cecha w życiu Strój jednakże Cię nie zmieni A pomoże raczej w byciu. I tak nasza bohaterka Z Maćkiem z Zienia przy swym boku W nowej sukni i sweterku Nie spuszczała z niego wzroku Lecz po chwili przestrach minął I panienka lekkim krokiem Poszła już z pewniejszą miną I z upiętym ślicznie kokiem Wprost do parku, gdzie tak chętnie Na spacery wciąż chodziła No i proszę - każdy skrzętnie Sprawdzał, co za panna miła Swym uśmiechem słońce budzi I przegania smutki wszelkie Zaraz zrobił się tłum ludzi No i poruszenie wielkie. Ach, i jakież zadziwienie Jaki nadzwyczajny podziw Objął owe zgromadzenie: Panna dziś bez dresu chodzi ! I zrobiło się wesoło Każdy nasze dziewczę chwalił Krąg adoratorów wkoło Znikąd nagle się pojawił Panna również oniemiała Tym przedziwnym wydarzeniem Maciejowi dziękowała Z serca krótkim przemówieniem. I gdy zima już nadeszła Na choince jasne lampki Panna za człowieka wyszla Ktory kochał stare trampki i szczęśliwe wiedli życie On w tych trampkach, ona - w dresie Bo nieważne dlań okrycie Lecz co serce ludziom niesie. Klei Ci się już powieka Sny nad Twoją głową wiszą... Puenta - nie szata zdobi człeka Lecz jak Cię widzą - tak piszą. |
|||||||||||||
Post został pochwalony 1 raz
|
![]() |

![]() | ![]() |
buka
![]() |
![]() |
Podoba mnie sie:) gratuluje:*
|
|||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy
|
![]() |
![]() | Bajka | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.